Kamienny tag

Kamienny tag

Witajcie, nadal bawię się kamiennymi nowościami. Tym razem postanowiłam pobawić się farbami dającymi efekt granitu. Dzięki nim całkiem łatwo i szybko stworzyłam tło tagu. Tag prosty, ale z przesłaniem ;)


Trochę o samych farbach. Jakiś czas temu pojawiły się wśród nowości firmy Cadence. Mamy tutaj cały szereg różnych kolorów, ja postawiłam na dwie, wydawało mi się, kolorystycznie najbardziej naturalne.


Konsystencją przypominają coś w rodzaju rozcieńczonego żel medium z mini kamyczkami w środku. Wydaje mi się też, że czerwony granit jest bardziej gęsty.


popróbowałam znowu, najpierw pędzlem


następnie szpachelką


na koniec tapowałam gąbką





wnioski: najbardziej realistycznie wygląda farba nałożona gąbką, szpachelką tworzy się bardzo gruba nienaturalna warstwa, można też cieńszą, ale moim skromnym zdaniem, to  już nie ten efekt ;)

spróbowałam ponownie szpachelką właśnie cieńszą warstwę i efekt jest widoczny na wysokości wyrazu "szczęście"
przy okazji odkryłam nowe zastosowanie kartoników, w jakich umieszczone są papeliowe tekturki ;)


Naniosłam obie farby gąbką bezpośrednio na tag:


wysuszyłam farbę, pokolorowałam tekturki, przykleiłam i tag gotowy



I jeszcze kilka szczegółowych zdjęć






w pracy wykorzystałam:



Pozdrawiam serdecznie


Efekt kamienia....

Efekt kamienia....



hej

w sklepie jakiś czas temu pojawiło się sporo nowości - miedzy innymi pasty z efektem kamienia firmy Cadence,


pasty dają wiele możliwości, a efekt nie do końca możemy przewidzieć co jest fajne jeśli lubimy bawić się kolorami i fakturami



postanowiłam, że spróbuję pomieszać pasty
nałożyłam obok siebie na szpatułkę i od razu bezpośrednio na dekorowaną powierzchnię


nieregularnie - baaardzo rozprowadziłam pasty co dało mi taki efekt :)



z drugiej strony na spodnią warstwę dałam dwa kolory a na drugą dwa inne


po wyschnięciu można całość przetrzeć papierem ściernym wtedy jeszcze bardziej pokażą się warstwy kolorystyczne naszego kamienia...



tu dla porównania nałożyłam pasty na zagruntowaną powierzchnię - w kolorystyce (wydobytych kolorach) nie ma różnicy, ani też w sposobie rozprowadzania


tak wygląda już bok mojego świecznika


górę pomalowałam konturówką -  uwielbiam te konturówki jako farby za kolory :)


ponieważ pasty są takie jakby piaskowe - dekorowana powierzchnia jest bardzo chropowata...ja zdecydowałam, że odrobiną ją wygładzę papierem ściernym


ponieważ kolorystyka całości wydawała mi się zbyt intensywna całość potraktowałam pastą bitumenową do postarzania


a na koniec odbiłam jeszcze wzrór z maski, oczywiście pastą z efektem kamienia


ciekawostką niech będzie to, że pasty świetnie nadają się do robienia odlewów - schną oczywiście dłużej niż masa, ale efekt wart jest czekania, jak wyszło pokażę następnym razem, ale....formy są bardzo lekkie i tylko sprawiają wrażenie jakby były z kamienia więc idealnie nadadzą się do wszelkich projektów...







użyte produkty







PIERWSZA ŚWIĄTECZNA!

PIERWSZA ŚWIĄTECZNA!

Witajcie,
Nie wiem czy na świąteczne projekty już  nadszedł czas, 
ale na Waszych blogach nieśmiało pojawiają się pierwsze karteczki , 
poisencje, dekoracje. 
Z ogromną radością chcę Wam pokazać moją 
pierwszą tegoroczną kartkę...
i przypomnieć, że na półkach
znajdują się takie fantastyczne bombkowo - kartkowe bazy,
zaprojektowane przeze mnie w zeszłym roku.







W sklepie znajdziecie:)


Pozdrawiam serdecznie
Iza

GRZYBY

GRZYBY


Witajcie Kochani:),
chciałabym pokazać Wam 
kolejną mini-karteczkę
wykonaną metodą maskowania stempli,
tym razem, ponieważ sezon grzybowy w pełni,
wykorzystałam jeden z moich ulubionych Papeliowych stempli -
mam nadzieję, że karteczka przypadnie Wam do gustu,
mój synek jest nią zachwycony:)
 



Kurs z magiczną pianką :)

Kurs z magiczną pianką :)

Witam Was w ostatnią niedzielę tego lata:)
Na dziś przygotowałam kilka propozycji jak wykorzystać piankę o niezwykłych możliwościach -Magic Foam, którą znajdziecie w sklepie.
Przygotowałam sobie piankę, tusze, papiery, nagrzewnicę i elementy, które będę wykorzystywać w dalszej części;)

Piankę należy odpakować z folii, hehhe.. Następnie ją podgrzać:
i docisnąć do wybranego przez nas materiału, którego odbicie będziemy później wykorzystywać:)
Ja wykorzystałam małą szydełkową serwetkę:
To co mi się odbiło potuszowałam
.. i odbiłam na przygotowany papier..
Całe tło odbiło się bardzo ciekawie:
poźniej dołożyłam jeszcze jedną odbitkę i w ten sposób przygotowałam sobie tło do kartki...
Po wykorzystaniu wzoru przetarłam mokrą chusteczką piankę i znów ją podgrzałam... W ten sposób zniknął stary wzór a ja mogłam odbiż kolejny
Tym razem wybór padł na liść paprotki
Liść odbił się bardzo dobrze

...potuszowałam więc piankę z wzorem i ochoczo wzięłam się za odbijanie:)
Znów starłam tusz i znów podgrzałam piankę. Tym razem odbiłam śnieżynkę szydełkową:)
i odbiłam na kartkę:)
Spróbowałam też z tują:)
I na koniec chcę Wam pokazać, jak wykorzystałam tło, jedno z pokazanych wyżej. Mam nadzieję, że rozpoznacie które:) 
Przygotowałam kartkę ślubną :)
Do przygotowanego wcześniej tła dołożyłam bukiet z suszonych i papierowych kwiatów ( przeze mnie złożonych ), papeliowy tekturkowy napis, koronkowe kwiaty, trochę dratwy i kilka kropel rosy:)



Materiały sklepowe wykorzystane w pracy:
Mam nadzieję, że spodobał Wam się kurs na magiczną piankę:) Z pewnością potraficie wymyśleć wiele innych zastosowań:) Pochwalcie się;)
Pozdrawiam serdecznie

Copyright © 2016 CRAFT STYLE - blog , Blogger