Witajcie,
Czas moich
gościnnych występów
na blogu CraftStyle
dobiega końca
i dzisiaj mam dla Was
ostatnią już porcję inspiracji.
Bardzo dziękuję
CraftStyle
za umożliwienie mi
podzielenia się z Wami
moją pasją.
Było mi
niezmiernie miło tu gościć.
A teraz
przechodząc już do mojej inspiracji -
dziś mam dla Was
dwa sposoby na wykonanie
kartek
Tło
dla moich reniferków
Pora na elementy
główne.
Pierwszego z dwóch reniferków
zamieniam na białego
i białego pudru do embossingu.
Techniką takiego
zmieniania koloru tekturek
dzieliłam się już przy okazji posta
W moim przypadku
użyłam dwóch warstw pudru,
by renifer był bardziej biały.
Drugi sposób to
tak naprawdę eksperyment.
Nie byłam pewna
czy pomysł, który narodził się w mojej
głowie zadziała.
Otóż szkoda mi było wyrzucać "negatywnego" elementu
tekturki,
po tym jak wykorzystam już renifera.
Uznałam, że spróbuję wykorzystać
go jako szablon.
Na pewno lepiej sprawdziłby się z jakąś mgiełką,
ale ja
chciałam go użyć w połączeniu z pastą strukturalną.
Od razu mówię -
nie zadziała to tak,
jak praca z normalnym szablonem.
Struktura tekturki jest
porowata,
a więc pasta strukturalna będzie się do niej kleić.
Dodatkowo bardzo
delikatne elementy wzoru będą trudne do uzyskania.
Mi udało się osiągnąć efekt
zadowalający 😉
Drobne nierówności wyrównałam
pędzelkiem.
Również pędzelkiem nadałam reniferowi puchatą teksturę.
Gotowe kartki
uzupełniają
białe napisy wesołych/radosnych świąt
i w przypadku jednej,
wykonany, z użyciem pasty strukturalnej, śnieg.
Tak prezentuje
się efekt końcowy:
A Wy? Wykorzystujecie
elementy
pozostające po tekturkach?
Macie na nie inne pomysły?
Raz
jeszcze dziękuję za gościnę:)