relacja z warsztatów w Łodzi

witajcie!
kolejna sobota to kolejne warsztaty. Za zgodą uczestniczek publikuję zdjęcia dziewcząt (i chłopca) i ich prac. Oto one:




W pierwszej części warsztatów tworzyłyśmy kartki dziecięce.



cały dowcip polega na tym, że konik jest...ruchomy. Jak to koń na biegunach!



A że kartki były dziecięce, to nic też dziwnego, że i dzieciaczki je robiły!!! ale za to jak!!!







Czy dacie wiarę, że dzieciaki zrobiły te prace same, samodzielnie?!!! zdolniachy, prawda? widać wdały się do babci...

Oliwka i Oliwer w swoich pracach użyli kawałków tekturek:


gałązka jagoda


oraz tekturki badylki

Natomiast ta kartka:


Należy do uśmiechniętej Ewy-to jej pierwsza praca na naszym spotkaniu! Witamy kolejną zdolną duszę!!!


Po raz pierwszy też gościła u nas Majka, ale ta bestyja jedna zasuwała tak, jakby kartki robiła...od zawsze!


a tak prezentuje się jej praca:


Majka użyła też tekturki gałązka z listkami:


No a teraz kolej na cudnie uśmiechniętą Mariczkę i jej dzieło:


oraz Mirkę...


hm...na tym zdjęciu możecie też podziwiać jej nienaganną figurę...ale zanim się zapatrzycie, zerknijcie jeszcze przez chwilę, jak buja się bujany konik w pracy Mirki:


A teraz jeszcze kartka Oli


jak widzicie pracowałyśmy na kolekcji Mintay Papers Celebrations


używając rzecz jasna ulubionego kleju scraperek czyli...Magica;-)

a także kostek 3D


A że zabawa była przednia, to szybciutko przeszłyśmy do kolejnej części warsztatów i machnęłyśmy jeszcze kartki ślubne, a co!




Użyłyśmy tutaj między innymi papierów Lemoncraft:


z mojej ukochanej kolekcji Gossamer Blue

oraz tekturek:

Młoda Para 014


klatka doodle

dołożyłyśmy też troszkę "śmietków"...lub przydasi, jak kto woli



Jak widzicie na warsztatach pojawiły się nowe buzie:-) które wykonały niezwykłą kartkę!!!


Natomiast Kasia, znana Wam już z poprzednich warsztatów zaszalała i zrobiła takie oto cudo:


A oto Ola i jej praca:



Niesamowita, prawda?

oraz Majka i jej dzieło:


Prace Mirki i Mariki pozostają nieukończone, więc są jeszcze...niespodzianką. Pewnie pochwalą się Wam nimi same.

A ze ich prace wywołały zaciekawienie, to możecie zobaczyć na tym zdjęciu:



I tak sobie myślę, ze gdyby nie wygnał nas głód, to mogłybyśmy i nocować...A tak to trzeba czekać do kolejnej soboty.

pozdrawiam was gorąco

wasza


6 komentarzy:

Dziękujemy za odwiedziny i pozostawione komentarze :)

Copyright © 2016 CRAFT STYLE - blog , Blogger