malinowy tag
lutego 18, 2014
/
7
Hej hej.
Dzisiaj troszkę pomediuję.
W świecie mediów jestem początkująca, ale strasznie to lubię.
Póki co używam trzech: gesso, mgiełka i.... lakier do paznokci.
Tak wyglądał przed:
A tak wygląda teraz:
Na świeżo nałożonym gesso odbijałam kawałki firanki i moskitiery, żeby uzyskać taką fakturę:
Te trzy kółeczka są z....... ramiączek stanika ;-)
Dzisiaj troszkę pomediuję.
W świecie mediów jestem początkująca, ale strasznie to lubię.
Póki co używam trzech: gesso, mgiełka i.... lakier do paznokci.
Miały być maliny w czekoladzie. Białej.
Wyszło malinowo z dodatkiem czekolady. Ciemnej.
Ale
tak się zapędziłam, taką miałam frajdę, że tag ( mój pierwszy ever ),
z wersji początkowej biało różowej, zrobił się cały różowy.
Mocno różowy. Mocno malinowy.
I będzie mi służył jako zakładka.
z wersji początkowej biało różowej, zrobił się cały różowy.
Mocno różowy. Mocno malinowy.
I będzie mi służył jako zakładka.
A tak wygląda teraz:
Na świeżo nałożonym gesso odbijałam kawałki firanki i moskitiery, żeby uzyskać taką fakturę:
Te trzy kółeczka są z....... ramiączek stanika ;-)
Ze sklepu eKaleta.com użyłam:
Pozdrawiam Was mocno,
Gosia.
Super i bardzo apetycznie
OdpowiedzUsuńNiesamowicie mi się podoba!!!
OdpowiedzUsuńAle matamorfoza ! Nie no extra. Lubię takie nasycone kolory. Zakładka pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda :) , aż zatęskniłam za malinami z bitą śmietaną :)
OdpowiedzUsuńGosiu, jest po prostu świetny! Super! Hiper i w ogóle! :)
OdpowiedzUsuńsuper co za kolor
OdpowiedzUsuńsuper:)
OdpowiedzUsuń