Gnijąca panna młoda

Witajcie

długo, długo myślałam nad tą pracą. Pomysł dojrzewała powoli, i jak to zwykle bywa w takim przypadku-sama praca poszła błyskawicznie. Wiedziałam jedno-ma to być coś w stylu "Gnijącej Panny Młodej"...pamiętacie ten film? W ten sposób powstała taka oto czaszka:

Jak widzicie czaszka dłuuuugo leżała na dnie morza...aż poczerniała ze starości, zasiedliły ją glony i muszle ją obrosły...został tylko strzępek welonu i dziwnie dobrze wyglądający kwiat...

Poza tym trochę błyskotek i perełek się gdzieś uchowało pomiędzy oryginalnym, morskim piachem i wodorostami...

A teraz krótki opis użytych materiałów:

czaszka

rybia łuska

czarne gesso

mikrokulki złote

mgiełka kredowa

klej magic

foamiran

Znajdziecie tu też tiul, muszle, perełki i troszkę innych drobiażdżków...

Oczywiście jak zawsze zapraszam do naśladownictwa i gorąco pozdrawiam

Wasza