Dziecięcy dekor z shakerem.

Witam Moi drodzy!

Dziś będzie troszkę papierowo i troszkę mixmediowo. Ale przede wszystkim bedzie słodko. 

Przychodzę do Was z dziecięcą inspiracją, w której chciałam Wam pokazać zastosowanie dwóch technik jednocześnie, a tym samym zachęcić Was do eksperymentowania. 

Zwróćcie uwagę proszę jak świetnie świat mixmediów uzupełnia świat scrapu. Piękne papiery, shaker box wypełnieony błyszczącymi cekinami w połączenie z maskami, pastą strukturalną, żywicznymi odlewami i woskami tworzą niezwykłą , spójną całość.

Zapewne łączenie technik daje większe możliwości twóczej ekspresji ale zapewniam Was, że również jest to świetna zabawa. Więc jeśli jeszcze nie próbowaliście to gorąco zachęcam, podejrzewam, że jak się odważycie, to po pierwszym razie przepadniecie tak jak ja . Jeśli już tworzycie tego typu prace to załączcie w komentarzach linki, bo jestem ogromnie ciekawa efektów Waszej twórczej pracy.

A teraz zapraszam do galerii zdjęć:

Lista użytych produktów:

Dziękuję, że zajrzeliści dziś do mnie

i

dzo szybkiego zobaczenia

Czytaj więcej »

wianek dla morskiego Marzyciela

Ahoj przygodo!

chciałoby się zakrzyknąć widząc ozdobę drzwi w typowym, morskim klimacie. Wakacje w tym roku niepewne, więc umilam sobie czas letni wspominkami plażowych i wodnych przygód. Jeden z pomysłów to wianek przygotowany z myślą o Marzycielu-i to w morskim klimacie...

Punktem wyjściowym do jego przygotowania stała się żaglówka ze sklepu @Craft Style

Użyłam też drewnianych zawieszek-kół

naturalnych piór perliczki

puchowych piór strusia w kolorze turkusowym

Może Wam i ciężko będzie uwierzyć, ale do klejenia większości elementów użyłam - kleju Magic

No a teraz jeszcze trochę zdjęć

Wianek jak widać zawisł na drzwiach wejściowych do mojego mieszkania. Zanim jednak to się stało-jego trwałość sprawdził domownik, nowy pracownik na stanowisku Tester Wyrobów Artystycznych-czyli mój kot Ryszard.

Wianek zwycięsko wyszedł ze starcia z kocimi pazurami i zębolami. 

Wraz z moimi kocimi łobuzami pozdrawiam Was bardzo gorąco

Wasza

Czytaj więcej »

Raz, dwa, trzy, Baba-Jaga patrzy ;)

Witajcie Kochani,

Chyba każdy z Nas, świadomie, lub mniej świadomie ;) 

wraca do dzieciństwa.

Czasami w zabawie z Naszymi pociechami.

Czasami... Niech każdy dopowie sobie sam ;) 

Od jakiegoś czasu spoglądałam na tę czaszkową bazę,

potrzebowałam czasu...

bo nic na siłę ;) 

No i nagle... znienacka... trach, bum i łup...

Raz, Dwa, Trzy, Baba Jaga Patrzy :) 

Pamiętacie tę zabawę?
W grze powinno uczestniczyć przynajmniej kilka osób. Jedna z nich, nazywana Babą-Jagą, znajduje się w pewnej odległości od reszty grupy i jest odwrócona tyłem.

 Gracze biegną w kierunku Baby Jagi. Po wypowiedzeniu słów: raz, dwa, trzy, Baba Jaga patrzy,

odwraca się do graczy. Wszyscy uczestnicy zabawy zamierają – nie mogą się poruszać, mówić, śmiać się. Baba Jaga stara się ich sprowokować, np. rozśmieszając. Jeżeli ktoś się poruszy lub zaśmieje, musi wrócić do punktu startu.

Po chwili Baba Jaga znów się odwraca i cykl się powtarza. Celem graczy jest dotarcie do Baby Jagi, gdy ona nie patrzy, i dotknięcie jej. Zwycięzca zajmuje miejsce Baby Jagi.

Hmmm, czy moja Baba Jaga jest wystarczająco straszna, 

by zatrzymać Was w bezruchu ;) 

Do ozdobienia bazy, użyłam mojego ulubionego szablonu Gałązka Nina 01, 
trybiki, cyferki, odlewy z masy.

Po ułożeniu kompozycji i jej przyklejeniu, całość zamalowałam czarnym gesso, 
gdzie nie gdzie rozjaśniłam białym gesso,
Całość pokolorowałam woskami Finnabair,
i wykończyłam proszkami 13 arts.

Serdecznie zapraszam Was do eksperymentowania z mediami.
To cudowna zabawa i niejednokrotnie zaskakujące efekty.

Do ozdobienia mojej bazy użyłam:










Dziękuję, że jesteście.
Pozdrawiam, Syla.

Czytaj więcej »

Wiktoriański imbryczek.

Witam serdecznie.

Dziś chciałabym Was zaprosić na herbatkę. Będzie dość elegancko, nieco błyszcząco i w starym stylu. Powiem Wam szczerze, że miłam wiele pomysłów na zmediowanie tego czajnika i coś mi się wydaje, że nie jest to jedyny projekt z tą bazą. Jest naprawdę świetna. Jedna z moich ulubionych.
Zdecydowałam, że w pierwszej kolejności nadam mu nieco kunsztu i elegancji.

Aby uzyskać odcień stalowy użyłam niebieskich metalicznych farb akrylowych, nałożonych na czarne gesso. Centralna kompozycja to pomalowany odlew epoxy. I oczywiscie jak to u mnie, nie mogło zabraknąć kwiatów z foamiranu. Sznur pereł nadał nieco elegancji, a niebieskie kulki nieco kontrastu. 

I tak ozdobiony imbryczek gotowy jest do zaparzenie herbaty.

Poniżej znajdziecie listę użytych produktów.

Dziękuję za dzisiejsze spotkanie 

i

do zobaczenia

 

Czytaj więcej »

Gnijąca panna młoda

Witajcie

długo, długo myślałam nad tą pracą. Pomysł dojrzewała powoli, i jak to zwykle bywa w takim przypadku-sama praca poszła błyskawicznie. Wiedziałam jedno-ma to być coś w stylu "Gnijącej Panny Młodej"...pamiętacie ten film? W ten sposób powstała taka oto czaszka:

Jak widzicie czaszka dłuuuugo leżała na dnie morza...aż poczerniała ze starości, zasiedliły ją glony i muszle ją obrosły...został tylko strzępek welonu i dziwnie dobrze wyglądający kwiat...

Poza tym trochę błyskotek i perełek się gdzieś uchowało pomiędzy oryginalnym, morskim piachem i wodorostami...

A teraz krótki opis użytych materiałów:

czaszka

rybia łuska

czarne gesso

mikrokulki złote

mgiełka kredowa

klej magic

foamiran

Znajdziecie tu też tiul, muszle, perełki i troszkę innych drobiażdżków...

Oczywiście jak zawsze zapraszam do naśladownictwa i gorąco pozdrawiam

Wasza

Czytaj więcej »