Foamiranowe róże toskańskie + fotokurs
maja 24, 2019
/
20
Witajcie :)
Dziś w ramach inspiracji przygotowałam dla Was fotokurs na kwiaty z foamiranu formowane na zimno, a dokładnie na toskańskie róże :)
Zacznijmy przede wszystkim od materiałów, których będziecie potrzebować do wykonania takich różyczek:
- klej na gorąco
- pistolet do kleju na gorąco
- chusteczki nawilżane
- dowolne wykrojniki lub szablony kwiatów i liści
- czas i dobre chęci :)
A teraz przejdziemy do szczegółów kursu:
Wycinamy kwiaty i nadajemy im kolor na brzegach przy użyciu kolorowych tuszy.
To samo robimy z listkami.
Kwiaty i listki rolujemy w palcach do momentu, aż uznamy, że są odpowiednio zgniecione i się nie rozprostują same.
Rozprostowujemy kwiaty w palcach, każdy płatek osobno rozciągamy delikatnie na kciukach.
Listki, z uwagi na ich wąski kształt, formowałam przy użyciu dłutka kulkowego na piance do embossingu.
Kwiatek 1' - pączek
1. Z folii aluminiowej uformowałam mały stożek, który przykleiłam w centrum najmniejszego wzoru przy użyciu kleju na gorąco.
2,3,4,5,6. Do foliowego stożka zaczęłam przyklejać płatki znajdujące się na przeciw siebie.
W ten sposób uzyskałam malutki pączek z jednego "kwiatka".
Zapomniałam zrobić zdjęcie, na którym przykleiłam zielone listki formując w ten sposób zamknięty pączek różyczki.
2,3,4,5,6. Do foliowego stożka zaczęłam przyklejać płatki znajdujące się na przeciw siebie.
W ten sposób uzyskałam malutki pączek z jednego "kwiatka".
Zapomniałam zrobić zdjęcie, na którym przykleiłam zielone listki formując w ten sposób zamknięty pączek różyczki.
Kwiatki 2' i 3' - średnie pączki
Drugi i trzeci pąk, wykonałam tak jak pierwszy - zaczynając od foliowego stożka i oklejenia go pierwszą "warstwą" płatków, z tym, że na zdjęciach 7-1 - 7-4 widzicie już moment, gdy dokleiłam drugą warstwę płatków. Dzięki temu mój drugi i trzeci pąk nabrały objętości i wyglądają na bardziej rozkwitnięte od pierwszego :)
Kwiatek 4' - mały kwiat.
Do kolejnych kwiatów przygotowałam sobie odpowiednią ilość "warstw" płatków.
Do różyczki nr 4 będziemy potrzebować trzech warstw, zaś do największej róży (nr 5) będzie tych warstw cztery.
Tym razem pączek róży formuję na małej kulce foliowej, ciasno sklejając płatki. Na pierwszym zdjęciu pokazałam Wam, że klej na gorąco nakładałam w poprzek płatka w połowie jego długości. Przyklejając go do sklejonych już płatków, dodatkowo go marszczyłam, by uzyskać jeszcze lepszy efekt marszczeń.
Kolejne płatki należy odwrócić wypukłością "do góry" i tak przyklejać, by płatki wywijały się na zewnątrz. Dzięki temu zabiegowi nasza róża wygląda, jakby się otwierała :)
Gdy uznamy, że tyle warstw płatków nam wystarczy, przyklejamy od spodu zielone listki.
Kwiatek 5' - duży kwiat.
Jak wspomniałam do dużej różyczki przygotowałam cztery warstwy płatków i formowałam go tak jak kwiat nr 4.
Oczywiście możecie tych warstw przykleić więcej, im więcej płatków będzie miała wasza róża tym będzie większa :)
A tak prezentują się nasze kwiaty :)
Wyglądają niczym etapy rozkwitającej róży <3
Ja swoje kwiaty postanowiłam przykleić na małej latarence, by je bardziej wyeksponować przygotowałam sobie gazę, którą pokolorowałam różnymi odcieniami zieleni. Dzięki temu zabiegowi nie musiałam dodatkowo doklejać listków, bo gaza to świetny wypełniacz wolnej przestrzeni ;)
A tak prezentują się kwiaty jako ozdoba małej latarenki :)
Wspaniały kurs i cudowne róże :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPrzepiękne! Nigdy bym nie wpadła na to, żeby zrobić środeczek ze sreberka! Dziękuję Ci bardzo za ten kurs, zwłaszcza że nie mogę robić kwiatków na ciepło. <3
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się przyda :) mam nadzieję, że pochwalisz się swoimi kwiatami 😍 pozdrawiam ciepło
UsuńŚwietny kurs. Przepiękne róże. Na laterence prezentują się rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńKwiaty przepiękne, muszę spróbować wykonać taką różę :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie i się nam pochwalić :) Dziękuję za komplement :)
UsuńRewelacyjny kurs :) Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńJa również dziękuję :)
UsuńWow! Aż kuszą, żeby je zrobić, choć u mnie to zawsze wychodzi kapuściana główka! :-D
OdpowiedzUsuńTwoje są przepiękne!
Dziękuję :) ...mi pierwsze róże też wychodziły jak kapusta ;) ale z czasem i na to znalazłam sposób :D
UsuńŚliczne różyczki❤
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękny kurs a kwiaty ci wyszły niesamowite !!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękne kwiaty Ci wyszły :) Świetny kurs:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńzachwycające :) lubię oglądać takie prace, choć sama nie mam czasu, aby spróbować ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) ... kiedyś przyjdzie taki dzień, że się czas znajdzie ;)
UsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń