Kurs na pastelowego ślubniaczka
Witajcie w sierpniu!
Na dziś przygotowałam dla Was kurs na kartkę ślubną. W zamyśle miała być na każdą okazję, ale nie mogłam się oprzeć i jednak dodałam serduszko.
Chcecie zobaczyć, jak krok po kroku wykonałam tę kartkę? Jeśli tak - zapraszam do dalszej lektury.
Zacznijmy od listy produktów:
- baza kartki (u mnie 14x14cm)
- dwa różne papiery kolorowe ( u mnie z kolekcji CELEBRATIONS )
- ramka tekturowa WIENIEC
- puder do embossingu Super Sparkle Gold
- maska SERDUSZKA
- tusz to chlapań SPLASH!
- tusze pigmentowe (JASNY BRĄZOWY, RÓŻOWY, BŁĘKITNY
- pręciki do kwiatków
- gaza
- sizal
- klej MAGIC
Na początku przygotowuję papiery o odpowiednich wymiarach:
- różowy (13,5x13,5cm)
- miętowy (13x13cm).
Różowy kawałek postarzam tylko nożyczkami i naklejam na bazę, natomiast miętowy tradycyjnie przeszywam (dwukrotnie), postarzam krawędzie i lekko je tuszuję niebieskim i różowym.
Na miętowy kawałek nakładam przez maskę pastę modelującą.
Wianek zdobię metodą embossingu na gorąco - zdecydowałam się na pięknie błyszczące złoto.
(Swoja drogą - ten puder jest cudowny!)
Umieszczam przy pomocy kostek dystansowych (2mm) miętowy kawałek papieru na bazę z wcześniej naklejonym różowym papierem. Na wierzch przyklejam skrawek gazy opatrunkowej i na to przy pomocy kostek (1mm) naklejam wcześniej ozdobiony wianek.
Teraz zabieram się za zrobienie kwiatków z różowego papieru, który wylądował także na bazie. Wycinam kwiatki przy pomocy wykrojnika, postarzam ich krawędzie i lekko barwię różowym tuszem.
Przyszedł czas na ulokowanie kwiatków na kartce. Pod nimi przyklejam odrobinę sizalu w dwóch kolorach - ecru i różowego.
Chcę, by kwiatki i ramka tworzyły całość, więc delikatnie embossuję krawędzie płatków i pręciki.
Kartka miała być na każdą okazję, jednak ta serduszkowa maska mnie przekonała, by z resztki tekturki, z której wyjęłam wianek wyciąć serduszko.
Je również zembossowałam i umieściłam w środku wianuszka.
Je również zembossowałam i umieściłam w środku wianuszka.
Pisałam ostatnio, że polubiłam się z chlapaniami, więc i tutaj je zastosowałam.
Dzięki nim kartka wydaje mi się spójniejsza.
Dzięki nim kartka wydaje mi się spójniejsza.
A tutaj małe zbliżenie na gotową już kartkę.
Miło mi będzie, jeśli mój kurs zainspiruje chociaż jedną twórczą duszyczkę! :)
Pozdrawiam
Paulina