Słów kilka o superlekkiej masie i mixmediowa butelczyna
Witajcie,
chciałam się z Wami dzisiaj podzielić moim najnowszym odkryciem - superlekką masą dostępną w naszym sklepie.
Lubię dodawać do prac, zwłaszcza mediowych, elementy z mas plastycznych. Zdarza mi się dorzucić kawałek ramki, czy tez np. klucza do kwiatowej kompozycji. Do tej pory korzystałam z jednej masy i trochę na nią narzekałam, bo strasznie kleiła się do palców podczas wypełniania foremek. Po wyschnięciu robiła się bardzo krucha - delikatne elementy nie raz mi się w pudełku połamały.
Jakiś czas temu wzięłam na próbę wspomnianą superlekką masę - to była miłość od pierwszego użycia ;) Faktycznie jest leciutka, a do tego bardzo elastyczna.
Ale po kolei. Masę otrzymujemy (jak każdą) w szczelnie zamkniętym foliowym woreczku.
Mój już wygnieciony, bo masa już jakiś czas w użyciu. Aby masa nie wyschła, skręcam torebkę mocno i wkładam do grubego woreczka (tego też skręcam).
Wspominałam już, że masa jest bardzo elastyczna. Zobaczcie jak się rozciąga
Świetnie nadaje się też do bardzo ażurowych foremek. Poprzednią masą jakoś udawało mi się wypełnić tę koronkę, ale nigdy nie udało mi się jej wyciągnąć w jednym kawałku. A tutaj spójrzcie:
Najpierw wypełnianie
Ze względu na elastyczność masy - delikatnym elementom daję wyschnąć. Podczas wyciągania jeszcze mokrych, można by je uszkodzić.
Wyżej widoczne piórka można próbować wyciągać już od razu:
Wróćmy jednak do koronki. Akurat mamy zimę, kaloryfery grzeją, więc dla przyspieszenia kładę na nich foremki. Zobaczcie jak bezproblemowo (wiadomo - trochę ostrożności trzeba zachować) i bez uszkodzeń udaje się wyciągnąć odcisk
A teraz to, za co najbardziej pokochałam tę masę. Tak, na poniższych zdjęciach masa jest całkowicie wysuszona.
Spójrzcie jak mocno da się ją wyginać bez żadnych szkód. Wiadomo - zupełne zgięcie spowoduje w końcu złamanie.
Tak zachowuje się cieniutki odcisk, a grubszy? Może nie gnie się aż tak bardzo, ale też uzyskuje całkiem niezły wynik (foremka dostępna w sklepie ;))
I jak Wam się masa podoba? Ja, jak już wcześniej pisałam - jestem nią zachwycona. Koniec z połamanymi elementami ;)
Co nam daje taka giętkość? Poza tym, że nie musimy aż tak uważać z delikatnymi elementami, żeby ich nie połamać? Możemy je stosować w różnych formach, kleić na różnych niepłaskich powierzchniach.
Tak się zastanawiałam, jak najprościej pokazać Wam zastosowanie i padło na już jakiś czas czekającą na ozdobienie butelkę. Spójrzcie jak dokładnie przylega koronka, to dokładnie ta widoczna kilka zdjęć powyżej.
Użyte dzisiaj produkty:
Pozdrawiam cieplutko
fantastyczna fotorelacja i dzbanek:)!
OdpowiedzUsuńŚwietnie pokazałaś możliwości masy:) Piękna butelka:)
OdpowiedzUsuń