Ukwiecony łapacz snów czyli jak przywołać błękitne niebo
witajcie!!!
Lato gorące w pełni a mi się marzy błękitne niebo, śpiew ptaków i chłód wody...czyżbym już za długo siedziała w mieście?
na wszelki wypadek postanowiłam sporządzić łapacz snów-żeby przynajmniej we śnie przywołać wymarzone widoki...zobaczcie proszę, czy mi się udało:
czego użyłam? oto lista:
Lato gorące w pełni a mi się marzy błękitne niebo, śpiew ptaków i chłód wody...czyżbym już za długo siedziała w mieście?
na wszelki wypadek postanowiłam sporządzić łapacz snów-żeby przynajmniej we śnie przywołać wymarzone widoki...zobaczcie proszę, czy mi się udało:
czego użyłam? oto lista:
Bazę kompozycji stanowi stara koronka po prababci-w ten sposób dostała szansę na drugie życie...
A może moja ukochana Babcia odwiedzi mnie we śnie?
Tak czy siak-jeszcze kilka zdjęć:
pozdrawiam Was gorąco i życzę zawsze słodkich snów!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za odwiedziny i pozostawione komentarze :)